2017-10-15 Spotkanie ogniska dla dzieci

Dzisiejsze nasze spotkanie miało tytuł "Zagadki polsko-szwedzkie". Najpierw zrobiliśmy całą masę kasztanowo-liściowych ludzików, czołgów i motyli. Potem w trakcie quizu odpowiadaliśmy na różne pytania dotyczące Polski i Szwecji. Na spotkaniu żegnaliśmy rodzinę Zuzy i Mariusza, którzy wracają do Polski. Łezka się kręci jak szybko mineły nam te dwa lata razem!

Ludzik jednej z mam, dech zapiera!

Pomysłów co zrobić z kasztanów przywiezionych z Polski, Poznania, nie brakowało!

Bałwanek.

Czołg.

Ludzik.

Prace składaliśmy od razu do specjalnych pudełek, żeby nie zniszczyły się w drodze do domu.

Pożegnalny podwieczorek.

Skarby!

Karty memory.

Mała dostała misia ze znaczkiem Umeå 2014.

Gąsienica zmierza do drzwi sali zabaw.

Kto pierwszy, ten otwiera.

Zaczynamy quiz.

Przy pytaniu filmowym dzieci bezbłędnie rozpoznały Reksia.

Co najbardziej lubię w Polsce, a co w Szwecji?

W Polsce lubię> rodzinę, ZOO. W Szwecji> jagody, przyjaciół i Kolczatka! W Polsce lubię pierogi, a w Szwecji owsiankę krasnoludków.

Teraz pytanie językowe! Okazuje się, że wiele wyrazów ma taką samą pisownię po polsku i po szwedzku. Np. lampa, kran, aligator, puma. Niektóre słowa różnią się nieznacznie> papryka, paprika, fabryka, fabrik.

Zdobyliśmy 100 punktów w quizie!

Odpowiedzi były bardzo ciekawe. W Polsce lubię kwiaty (jest więcej różnych rodzajów kwiatów).

No i czas oczywiście ochłodzić się nieco klanzą.

A teraz masażyk, do słów cudnego wiersza "Kałużyści", Danuty Wawiłow.